SKANDAL!!!


Dziś (przypominam – jest SOBOTA!!!), około 9 rano obudził mnie nieprzyjemny hałas dobiegający zza okna. Nie byłabym sobą gdybym nie sprawdziła co się dzieje, mało tego tym bardziej nie byłabym sobą gdybym nie uwieczniła zbójów zakłócających mój spokój.

najpierw sobie pojadę w prawo – pomyślał

a może nie, może jednak w lewo…

nawet Gustaw był oburzony tym co się wyprawia pod naszymi oknami i bacznie obserwował typa spod bloku

a przecież sierściuchy lubią wysoką trawę – powiedział Gustaw w dalszym ciągu nie mogąc uwierzyć własnym oczom – zainterweniuj Eva, please!

nogi się pod jednym z hultai ugięły gdy zrozumiał swój błąd, niestety było już za późno – wszystko co było zostało skoszone

chłopaki zrywamy się stąd – powiedział inny – coś mi się wydaje, że tu zaraz będzie gorąco.

ech, ani latem ani zima chwil spokoju nie ma.